czwartek, 24 kwietnia 2014

Haft dla dzieci

Dzieci, dzieciaczki, dzieciątka. Wspaniałe istotki, których codzienna obserwacja daje tyle pociechy, że rekompensuje wszelkie wysiłki i wydatki, które trzeba w nie zainwestować, by wychować na zdrowe, śliczne, mądre i fajne osobniki ;) Każda mama wie, że łatwe to nie jest: robić wszystko tak, jak należy, ale nie popadać w stereotypy; być troskliwą, ale nie nadopiekuńczą; stworzyć bezpieczne granice, ale zostawić trochę swobody i "świętego spokoju"; zadbać o zdrowie i odpowiednie żywienie, ale też dać spróbować wszystkiego; stymulować rozwój fizyczny, psychiczny, naukowy, artystyczny, ale nie zamęczyć; uprać, uprasować i ubrać ale nie odstroić w różowe piórka i dać się ubrudzić; stworzyć codzienny rytuał, ale umieć sobie poradzić z odstępstwami od niego... mieć to wszystko na głowie, ale nie zwariować. Przy tym starać sie o siebie - swój osobisty rozwój, pielęgnację zainteresowań, wygląd, mieć plany na przyszłość... Ufff... młoda mama ma co robić :) Na szczęście owocuje to czasem pięknymi rzeczami - tymi materialnymi też - mama wyhaftuje body z gwiazdką, sukieneczkę, szatkę do chrztu, laleczkę na kocyku, a nawet łatkę-babeczkę do zacerowania dziurawych spodni... Wszystkie troskliwe mamy pozdrawiam :)